Od piątku do niedzieli w Sapporo o kolejne punkty Pucharu Świata walczyć będą polscy skoczkowie na czele z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim. Skocznia olimpijska w tej miejscowości od wielu lat jest szczęśliwa dla Biało-Czerwonych. Pierwszy, wielki sukces na niej osiągnął Wojciech Fortuna, który zdobył złoty medal igrzysk w 1972 roku. Po 47 latach sam mistrz olimpijski opowiada o kulisach wylotu do Japonii i swojego sukcesu.
Wojciech Fortuna
ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse
Kto interweniował w sprawie pana wyjazdu?
Dziennikarze szybko zaczęli drążyć temat, zrobiło się o tym głośno. Interweniowali w mojej sprawie minister sportu śp. Włodzimierz Reczek i trener Fortecki, który zapytał wprost, że z kim ma jechać na igrzyska, skoro przygotował do nich właśnie Fortunę? Zapewnił, iż jestem w wysokiej formie i pozwolono mi na start w Japonii. Otrzymałem stroje olimpijskie, paszport i polecieliśmy do Sapporo.