Chciał oszukać Steama i się doigrał. Powrót będzie bardzo trudny

Nic tak nie obdziera z wiarygodności, jak oszustwo. A jego nieudolne ukrycie tylko wzmaga poczucie niesprawiedliwości. Bo jeśli ktoś nie jest wobec nas szczery, to może chociaż spróbować być przy tym subtelny.

Kłamstwo ma zazwyczaj dość krótkie nogi i wychodzi na jaw w mniej lub bardziej spektakularny sposób. Wtedy powstaje kolejna kwestia – jak zachowa się przyłapany na nieprawdzie? Przyzna się z "ale", twierdząc, że społeczność szczuje na niego ludzi? Będzie udawał, że do niczego nie doszło? A może po prostu stawi sytuacji czoła i z otwartą przyłbicą powie "tak, oszukałem, przepraszam"?

(Nie)winne kłamstwa

Rzeszowski deweloper, Acram Digital, specjalizuje się w tworzeniu gier planszowych na iOS, Androida i Pecety. Na komputerach tytuły dystrybuowane są poprzez platformę Steam, która właśnie usunęła je ze sprzedaży.

Powodem było zachowanie Grzegorz Kubasa z Acram. Okazało się, że wystawiał on pozytywne opinie z fałszywych kont, by sztucznie podnieść ich ogólną ocenę, a co za tym idzie – pozycję i widoczność w serwisie. Sprawa jednak wyszła na jaw, a Steam jest znany z bezwzględnego tępienia takich zachowań. "Eight-Minute Empire" oraz "Steam: Rails to Riches" nie są już dostępne w sprzedaży. W czerwcu studio planowało wydać kolejny tytuł, ale teraz może być zmuszony do ograniczenia się na systemy mobilne.

Czytaj dalej
Nowe radary na polskich drogach. Hamowanie przed nim nic nie da
Szojgu w fabryce czołgów. Niewygodna prawda wyszła na jaw.
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić